Lista imion przeczytanych 24 marca 2018 w Treblince
Styczeń 1943: kiedy chorzy pojechali, zwołano personel na selekcję. Ustawili się na podwórzu. Oddzielnie lekarze. Oddzielnie pielęgniarki, pracownicy fizyczni i urzędnicy szpitalni. Przeszli szczęśliwie selekcję: kierownik szpitala, doktor Józef Sztein z żoną, doktor Wortman, doktor Hellerowa, doktor Brandwein i kasjer Amzel, a zginął doktor Gelbfisz.
Z pielęgniarek pozostały jeszcze dwie: Zedreman i Rochmen. Zabrane zostały między innymi: przełożona Fried i pielęgniarki: Prużańska, Katz, Swierdziołł, Michelburg i Niemcówna. Zabrano również pielęgniarkę Jakobson, ale uciekła z szeregów. Zostawiono dwa wozy dla personelu. I personel pojechał.
(Helena Szereszewska, Krzyż i mezuza, s. 215)
doktor Azrjel Zelig Zelko Steinsapir, lat 62, mieszkał w Warszawie na Elektoralnej 31, a w getcie na Muranowskiej 42. Był diagnostykiem, specjalistą od duru brzusznego. Jego żona zginęła w pierwszej akcji, a on został wywieziony do Treblinki w styczniu 1943 roku.
Bernard Frydman, lat 47, lekarz, wywieziony do Treblinki we wrześniu 1942 razem z matką Esterą Frydman z d. Gelertner, lat 71.
Jerzy Kipman, lat 49, lekarz, został zabity 17 stycznia 1943 w getcie na ul. Zamenhofa.
Jochwet Kobryner, z d. Majzner, lat 44, lekarka dentystka, mieszkała na Chłodnej 2, w sierpniu 1942 została wywieziona do Treblinki.
Sulamita Lea Fogelnest lat 32, lekarka, mieszkała w Warszawie przy Alei Róż 8, ukrywała się po aryjskiej stronie posługując się fałszywymi dokumentami. Zastrzelono ją 9 maja 1944 w czasie aresztowania, a jej matka, która ukrywała się razem z nią – Chana Mariem Fogelnest lat 55 – została zabrana przez gestapo i ślad po niej zaginął.
Julian Hebenstreit, lekarz internista, lat 41, mieszkał w Warszawie przy ul. Świętojerskiej 38, zginął w czasie powstania w getcie.
Aleksander Kahan lat 45, lekarz, mieszkał na Nowolipie 49 w Warszawie, został zastrzelony w fabryce Szulca 28 kwietnia 1943.
Berta Lidenfeld, lat 60, lekarka okulistka, mieszkała w Warszawie na Siennej, wywieziono ją do Treblinki we wrześniu 1942; jej brat Henryk, lat 74, zmarł w getcie na gruźlicę.
Leon Bekerman, jeden z założycieli polskich Legionów; przyjaciel Piłsudskiego. W getcie zajmował wysokie stanowisko w policji żydowskiej. Zmarł na tyfus na początku 1942 roku.
Mozes Czackis lat 39, adwokat, był policjantem w warszawskim getcie, nie przeżył wojny.
Jakub Frydman, który założył coś w rodzaju przedsiębiorstwa szmuglującego towar do getta, był też policjantem żydowskim. Dostarczał do getta broń, został zastrzelony przez Niemców poza murami getta.
Adwokat Goldfarb, w getcie pracował w Wydziale Prawnym Gminy, był policjantem. 18 stycznia 1943 znalazł się na Umschlagu – jako policjant nie podlegał wysiedleniu, ale zabrano mu żonę i syna, więc pojechał z nimi dobrowolnie do Treblinki.
Rabinowicz, młody chłopak, student, policjant żydowski. 29 maja 1942 Niemcy aresztowali go nocą podczas służby w szpitalu na Lesznie. Musiał zdjąć czapkę policyjną i opaskę. Został zastrzelony pod numerem Leszno 3 i zostawiony na ulicy.
Teodor Rajs, skrzypek. Był bardzo zdolnym chłopcem, prymusem szkoły i najlepszym skrzypkiem w orkiestrze szkolnej. Został profesjonalnym muzykiem, wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie grał w orkiestrze filharmonii w Filadelfii. Na kilka lat przed wojną wrócił do Warszawy. W getcie był policjantem i grał w symfonicznej gettowej orkiestrze. Po akcjach wysłano go z grupą bezużytecznych już żydowskich policjantów do Treblinki.
Izaak Salwe stał u progu kariery jako śpiewak operowy, zanim nie zamknęli go w warszawskim getcie. Stamtąd transportem przyjechał do Treblinki, gdzie pracował w obozowym komando „Hofjuden”.
Lipman Comber z Kutna, historyk i nauczyciel, uczeń prof. Handelsmana. W czasie wojny był w warszawskim getcie, gdzie z ramienia Centosu kierował domem opieki dla dzieci z ulicy. Został deportowany do Treblinki w czasie pierwszej akcji w lecie 42 w tragicznych okolicznościach. Gdy zabrano jego córkę na Umschlagplatz, pobiegł do Centosu po pieniądze, aby przekupić policjantów, ale sam został przez nich zaprowadzony na Umschlag. Jego córka już pojechała do Treblinki.
Rudolf Masarek lat 30, Czech, pochodził z Pragi. Podporucznik armii czechosłowackiej, brał udział w przygotowaniach do buntu, w którym zginął. Tylko jego ojciec był Żydem, a Rudolf żydowską gwiazdę przypiął po raz pierwszy na własny ślub, i obiecał swojej żydowskiej żonie, że zdejmie ją dopiero wtedy, gdy i ona będzie mogła to zrobić. Razem przyjechali do Treblinki, jego żona Gisela, lat 20, była w ciąży.
Henryka Mehrer z domu Kandel, lat 51, jej mąż Izydor Mehrer lat 55, córka Czesława lat 18, syn Juliusz lat 14, mieszkali w Warszawie przy ulicy Hożej, zginęli w Treblince we wrześniu albo październiku 1942.
Przeczytaliśmy też poniższy list Estusi Feiner z Sosnowca, która po stracie dziecka popełniła samobójstwo: