Lista imion przeczytanych 27 lutego 2021 w Treblince

Izaak Zlotogóra, lat 67, i jego córka Róża Sheinauk, lat 47, z powodu głodu zdecydowali się pójść na Umschlagplatz. Niemcy obiecali im chleb i marmoladę. Wierzyli, że zostaną tylko przesiedleni. Zginęli w Treblince.

Abraham Herman, lat 63, był rzeźnikiem, prowadził też biznes w branży skórzanej. Rodzina miała koszerny sklep przy Śliskiej 43 w Warszawie. W domu było 9 dzieci: 5 synów i 4 córki. Na początku wielkiej akcji Abraham z żoną Esterą pojechali do Ćmielowa, gdzie było kilkoro ich dzieci, i wydawało się, że tam będzie bezpieczniej. Ale pod koniec października 1942 r. odbyła się deportacja z Ćmielowa do Treblinki. Abraham i Estera Hermanowie zostali wywiezieni.

Abram Adam Deutcher, studiował medycynę we Francji. W czasie I wojny światowej dostał wezwanie na front rosyjski, musiał się tam stawić jako poddany rosyjski, pracował w wojsku jako lekarz. Ożenił się z pielęgniarką Małgorzatą Fogiel, mieli troje dzieci: Adama, Alicję i Tamarę. Po wybuchu II wojny byli przez jakiś czas w getcie skierniewickim, potem przeprowadzili się do getta warszawskiego (Leszno 36 m. 3). Pierwszy na aryjską stronę wyszedł ich syn Adam. Później uciekła Alicja, po którą przyszedł jej polski narzeczony. Tej samej nocy uciekły także Małgorzata z Tamarą. Małgorzata i jej dzieci miały dobry wygląd, Adam miał wygląd semicki, nie mógł opuścić getta. Zginął prawdopodobnie w Treblince.

Estusia Lifszyc lat 45. Mieszkała w Warszawie na Pawiej 1. Jej mąż Jośke był dentystą i znanym działaczem Bundu. Uciekł na początku wojny na Litwę. Estusi udało się wysłać do niego dzieci: syna i córkę Mirkę. Sama nie chciała pojechać, bo musiała pilnować gabinetu dentystycznego męża. Zginęła w Treblince.

Chaja Gitla Celnikier, II voto Huberbrand, lat 58, przebywała w getcie warszawskim. 05.04.1942 wysłała ostatni list do córki zamieszkałej w Szwajcarii. W liście tym prosi córkę o wysłanie jej, i kilkorgu znajomym i członkom rodziny, paczek, dzięki którym mieliby szansę przeżyć. Zginęła w getcie lub w Treblince.

Państwo Cukier, rodzice Aronka, szkolnego kolegi Ady Lubelczyk (Willenberg), zostali wywiezieni jednym z transportów z Umschlagplatz, a on został sam w getcie i egzystował na granicy śmierci głodowej.

Chawa Dwora Balter, lat 57, mieszkała w Warszawie na Żelaznej 47. Jej mąż Jakub był jedynym Żydem, któremu przyznano wstęp na giełdę warszawską, jako że zajmował się bankowością. Stracił prawie cały swój majątek i zmarł w 1932 r. Podczas jednej z akcji Chawa została zabrana na Umschlagplatz z synową Pesią i wnukami. Jeszcze zanim ją złapano, mówiła nieraz, że jej Niemcy nie zabiją, miała gotową truciznę, mimo że była kobietą religijną i nosiła piękną, elegancką perukę. Jej syn Fiszel, lat 38, kupiec, również zginął w Treblince.

Eduarda Alterwajn, matka półtorarocznej Gizy Alterwajn, wyniesionej z getta w 1942 r. Rodzice dziewczynki przed wojną mieli sklep przy ul. Marszałkowskiej. Oboje zginęli – matka w obozie w Treblince, a ojciec zmarł podobno niedługo po wyzwoleniu obozu w Auschwitz.

 

Sonia Czemielińska-Nowogródzka, członkini Bundu, działaczka oświatowa, nauczycielka w szkołach CISZO. W getcie tworzyła szkoły świeckie, działała w podziemnym Centralnym Komitecie Bundu, organizowała samopomoc. Była żoną Emanuela Nowogródzkiego, ostatniego sekretarza generalnego Centralnego Komitetu Bundu w Polsce. Mąż we wrześniu 1939 r. przebywał w Stanach Zjednoczonych. 19-letni syn Majus uciekł z Warszawy, i przez Litwę, Związek Radziecki i Japonię dotarł do Nowego Jorku. Sonia została sama w Warszawie. Poszła na Umschlagplatz, skąd odchodziły pociągi do Treblinki, elegancka, w kapeluszu na głowie.

Szyja Fensterbloj (Fensterblum), lat 61, działacz Bundu. Jesienią 1940 r. uciekając przed gestapo przeniósł się do Piotrkowa, a jesienią 1941 – razem z żoną i synem –  do Warszawy. Odmówił wyjścia z getta i brał czynny udział w życiu podziemnego Centralnego Komitetu Bundu. W wolnych chwilach tworzył poezje. Został wywieziony z żoną i synem latem 1942 r. do Treblinki.

Stefania Perlmutter, lat 44, została zabrana na Umschlagplatz, gdy poszła w getcie z wizytą lekarską do chorego dziecka.